2010-08-25

Bareja wiecznie żywy

Pamiętacie scenę z "Misia", w której syn odprowadza matkę na krajowe Okęcie? Bileter nie chce wpuścić go na salę odlotów i sugeruje, że może "pożegnać matkę machaniem z tarasu widokowego". Okazuje się jednak, że przy wejściu na taras wisi wywieszka: "Przepraszamy. Taras widokowy nieczynny. Najbliższy czynny taras widokowy dla odprowadzających we Wrocławiu"...

Okazuje się, że podobne poczucie humoru kwitnie 30 lat później, w tzw. III RP. Oto, co figuruje przy wejściu do Urzędu Pocztowego nr 12 w Słupsku:


Dla informcji - odległość pomiędzy UP 12 w Słupsku a UP 50 w Gdańsku to mniej więcej 140 km... :)

Dla niedowiarków - tutaj tabliczka informacyjna w pełnej okazałości :)

Pozdrowienia dla wszystkich miłośników S. Bareji!


______________________________________________________________________

11 komentarzy:

  1. W UP w Elblągu brak dostępu do usług od godziny 18 w sobotę do poniedziałku i wywieszka dokładnie tej samej treści.

    OdpowiedzUsuń
  2. He,he.To i tak dobrze,ze nazywa sie ta instytucja,jak ja pamietam.A znaczki jakie obowiazuja?Z Putinem czy z Komoruskim?A moze z kaczorkiem Donaldkiem?
    Dlaczego Cie wcielo,na tak dlugi czas?
    Pozdr.

    OdpowiedzUsuń
  3. A co powiesz na znak nakazu jazdy na wprost dokręcony tuż pod znakiem "ślepej uliczki"?
    W Tarnowie mieliśmy takie curiosum!

    OdpowiedzUsuń
  4. @Anonimowy - czyli to jednak nie lokalne poczucie humoru, a system :)

    OdpowiedzUsuń
  5. legionisto - znaczki są nadal wspaniałe, choć wieki temu straciłem hobbystyczne zainteresowanie. I nazwa ta sama.
    Nie wcięło mnie - lato, miłość nieustająca, sam wiesz... Życie poza blogiem i polityką. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  6. @Niezgoda - nie dziwie się niczemu :) Zamierzałem nawet swego czasu zebrać te wszystkie curiosa, ale to wymagałoby mnóstwa czasu, bo tyle tego jest w II prlu...

    OdpowiedzUsuń
  7. Dzieks.
    Kumam blues`a!
    Zycze Ci Brachu juz nie tylko "Arkowych",wspomnien,ale wszystkiego naj!!!!.dostalismy wpierdol od gornikow lupkowych i deczko podpijam,coby moi adwersarze sie dowartosciowali.
    No przykro.
    Milosc Ci wszystko wybaczy-skad ja to kurwa znam???
    3-m sie

    OdpowiedzUsuń
  8. dzięki, choć mi to poprawiło humor. Choć zapewne Ludziom w Słupsku mniej...a u nas UP czynny w dni robocze od 8 00 - do 16 00, a w sobotę od 9 00 do 1200, w niedzielę nieczynny.

    Serdeczności.

    OdpowiedzUsuń
  9. legionisto, Areczka to już nie to samo, co za mojej młodości, kiedy kopał tam Szarmach, czy bracia Kupcewiczowie, a na "górce" zasiadali prawdziwi kibole-żylety :) Teraz satysyfakcję dają raczej rugbyści, zresztą tak jest od lat. 3miasto to potęga w rugby (Arka, Lechia, Ogniwo, aczkolwiek Ogniwo zostało ostatnio zmłócone przez Lechię do zera). Ale sentyment d o futbolu został i kibicuję żółto-niebieskim kopaczom, bo cóż... Tak trzeba. Wiesz to doskonale.

    A miłość wybaczy... o ile nie wypaczy ;-))
    Pozdr!

    OdpowiedzUsuń
  10. Iwonko, ja coraz częściej spotykam w swoich wędrówkach po naszym ślicznym kraju coraz więcej podobieństw do czasów opowiadanych przez Bareję... Historia się powtarza jako farsa, rzeczywistość 2010 roku dogania pure nonsens sprzed 30 lat. Ale śmiech to zdrowie :)
    Serdeczności dla Ciebie i Twojej brzydszej połowy :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Wiesz, co najbardziej mnie rozbawiło? Że wszędzie jest ulica Długa! Na jednej z nich mieszkam ja.

    A fakt, Bareja jednak był wieszcz i wizjoner...jak patrzę na naszego premiera i prezydenta, to mi się dwaj robotnicy z Misia przypominają, co mówią " panie prezesie, oczko odleciało temu misiu!"

    Dzięki za pozdrowienia dla jacka, Nie omieszkam przekazać.:*

    OdpowiedzUsuń