2007-04-26

Szanujmy prof. Geremka!

Wiele osób molestowało dzisiaj tuzy polskiego dziennikarstwa i profesorstwa pytaniem, za co właściwie mamy szanować / podziwiać Bronisława Geremka? Aby ulżyc ciężkiej doli w/w tuzów, postaram się udzielić odpowiedzi na powyższe pytanie, w miarę możliwości się streszczając:

  • za niezwykła inteligencję
    Już w bardzo młodym wieku dzisiejszy autorytet moralny wiedział doskonale, gdzie stoją konfitury i dlatego w wieku 18 lat wstąpił do PZPR (1950 r.) Podziwiać należy również realizm przyszłego profesora - w Polsce rządził Stalin i UB i wszelkie znaki na niebie i na ziemi wskazywały, że to się nie zmieni.

  • za lojalność i solidarność
    Kiedy w 1968 r. nastąpiła kulminacja tzw. "wojny frakcyjnej pomiędzy 'chamami' a 'żydami'", w wyniku której bolszewicy żydowskiego pochodzenia zostali odcięci od koryta, B. Geremek lojalnie stanął po stronie swoich pobratymców i złożył legitymację PZPR. Doceńmy przy okazji dojrzałość profesora - nie działał pod wpływem szalonych emocji, tylko z rozwagą, godną przyszłego autorytetu i legitymację złożył w 1969 r. Po czym przeszedł do opozycji.

  • za wytrwałość w dążeniu do celu
    Jak wiadomo, gdańscy stoczniowcy w sierpniu 1980 r., zaczadzeni katolickim jadem, nie życzyli sobie profesora i paru jego równie wybitnych kolegów w roli doradców komitetu strajkowego. Wytrwałość i niezłomność B. Geremka przypomina pewngo pana z opowiastek dobrego wojaka Szwejka. Otóż pana tego wyrzucano z pewnej restauracji drzwiami, ale wracał oknem. Wyrzucano go ponownie i pewnie wróciłby kominem, gdyby w nim nie utknął. Profesor zapewne miałby podobne problemy, gdyby nie Lech Wałęsa. W każdym razie - wytwałość godna szacunku i podziwu.

  • za odwagę i bezkompromisowość
    Prof. Geremek odważnie stawia czoła faszyzmowi i stalinizmowi braci Kaczyńskich i ich autorytarnemu reżimowi, otwarcie demaskując w zachodnich mediach ich faszystowskie metody rządzenia, obnażając zamordyzm, likwidowanie demokracji, naruszanie praw człowieka i geja, pierwotną mściwość wobec wybitnych postaci polskiej historii najnowszej, jak gen. Jaruzelski, czy gen. Kiszczak. Nie bacząc na utratę życia, zdrowia i wolności osobistej, jakie Mu grożą ze strony oszalałych z nienawiści faszystów.

  • za szlachetność
    Nasz autorytet potrafi wznieść się ponad uprzedzenia i zdobyć na tolerancję oraz gest przebaczenia godny świętego. Świadczy o tym gotowość do współpracy z A. Kwaśniewskim i jego formacją polityczną, niesłusznie oskarżaną przez kaczystowski reżym o totalitarne korzenie, mafijne metody rządzenia i pospolite złodziejstwo. Cała biografia profesora i autorytetu świadczy o tym, że jego szlachetna natura zawsze nakazywała mu stać po stronie mniejszości i/lub prześladowanych - wszak komuniści i pezetpeerowcy byli i są w ksenofobicznym polskim społeczeństwie mniejszością od zawsze, a od niedawna są prześladowani.

  • za niestrudzone trwanie przy prawdzie, nawet przykrej
    Polska jaka jest, każdy widzi. Wersalski bękart, jałtański pomiot, kraj zoologicznych antysemitów i wsteczników. Każdy wykształcony obywatel tego kraju to wie, ale nie każdy ma dość odwagi i bezkompromisowości, by gardzić takim dziwolągem. Profesor ma.

Last but not least:

Dokument nr 9

1988, 7 września - załącznik do informacji dziennej na temat strategii politycznej grupy skupionej wokół Jacka Kuronia.

TAJNE

ZAŁĄCZNIK DO INFORMACJI DZIENNEJ Z DNIA 1988.09.07
dot.[yczy] taktyki postępowania środowiska postkorowskiego
w związku z "okrągłym stołem".

Środowisko postkorowskie wypracowało w ostatnich dniach taktykę swojego działania na najbliższy - decydujący w jego odczuciu - okres. Głównym architektem tej taktyki jest J. KUROŃ. Sprowadza się ona do trzech zasadniczych elementów:

1. Utrzymanie wyłączności na doradztwo L. Wałęsy.

A. MICHNIK występujący od pewnego czasu jako przyjaciel osobisty L. Wałęsy, uznawany przez niego za "świetnego znawcę polityki i sytuacji w Polsce", umiejętnie tworzy autorytet B.[ronisławowi] GEREMKOWI, ręcząc za jego wiedzę i kompetencje. [podkr. Freeman]

[...]

Źródło: IPN 0204/1417 t. 12, k. 205-207.

Jeżeli kogoś nie przekonało to, co napisałem, to przypuszczam, iż porzuci wszelkie wątpliwości po zapoznaniu się z notatką płk. Lesiaka. Sam Adam Michnik poręczył za wiedzę i kompetencje B. Geremka! Czyż trzeba czegoś więcej?