Ręka w górę, kto wierzy w chmurę!
Mógł przylecieć premier Maroka zwykła awionetką? Mógł. Mógł przylecieć Miedwiediew? Mógł. Premierzy krajów bałkańskich. I owszem. A z tzw. wielkich krajów Europy i USA - kicha. Nawet Austriacy mają za daleko, heh.
Chmura pyłu wulkanicznego zablokowała cały ruch lotniczy? Akurat. Nie takie wulkany wybuchały i nigdy wcześniej nie blokowano ruchu na tak wielkim obszarze. Jeśli ktoś ma inne dane - proszę o przykłady.
No to dlaczego pogrzeb pary prezydenckiej odpuściło sobie tylu przywódców najbardziej liczących się państw? Bo nie lubili zmarłego prezydenta? Wolne żarty...
Wierzę, że autentycznie chcieli przybyć. Od wtorku Kraków był "lustrowany" przez służby specjalne Baracka Obamy. Przez inne - zapewne też. Ludzie wykonujący taką pracę są sceptyczni i nie wierzą w przypadki, ani wypadki, zatem pierwszą ich myślą, którą usiłują zweryfikować, jest prawdopodobieństwo zamachu na chronione przez nich osobistości i chęć zapewnienia maksimum bezpieczeństwa.
No i co? No i pstro. Wszyscy już wiedzą, jak polskie służby specjalne "potrafią" zapewnić bezpieczeństwo własnemu prezydentowi i dziesiątkom innych najważniejszych osób w państwie. Jak zabezpieczają podróże głowy państwa. Dlaczego ktokolwiek miałby przypuszczać, że akurat dzisiaj logistyka będzie wzorowa, ochrona idealna, koordynacja pracy różnych służb zgodna z restrykcyjnymi procedurami? Tylko wyjątkowo ciężki frajer mógłby to zakładać, a sądzę, że w amerykańskich tajnych służbach takich nie ma.
Nie sugeruję, że wywiad Jankesów, Niemców, Francuzów, czy Brytyjczyków ma jakiekolwiek wiarygodne przesłanki na to, że ktoś chciałby tym razem "zdekapitować USA i Europę". To nie musi być taki powód. Wystarczy polski burdel.
A Miedwiediew przyleciał. Czy jego służby są gorsze? Z pewnością nie. Ale on się w burdelu czuje swojsko.
Za kilka dni okaże się że chmury nie było, ktoś źle przewidział, albo ktoś przesadził.
OdpowiedzUsuńTe dwa dni i tak drogo kosztowały Europę.
Miedwiediew jest niestety u siebie. Więc JEGO służby JEGO wizytę zabezpieczą wzorowo.
OdpowiedzUsuńPodobno pani rzecznik od Sarkozy'ego powiedziała dziś wprost, że Nicolas mógł się bujnąć pociągiem ale nie chciał ryzykować...
OdpowiedzUsuńDokładnie wypowiedzi nie słyszałem, przekazała mi ją moja Alinka, ja po całodziennym oglądaniu uroczystości pogrzebowych wyszedłem na spacer z psami.
Ale pani rzecznik ujęła szczerością.
Ta cała chmura to w ogóle ciekawe zjawisko. Gdzieś tam daleko, tysiące kilometrów stąd wybucha jakiś wulkan i całkowicie paraliżuje życie nowoczesnego człowieka z wielkiej metropolii. Wszyscy się chmury boją, wszyscy o chmurze gadają, chmura nie schodzi z pierwszych stron gazet. Choć tak naprawdę nikt jej nie widział na własne oczy. Mi to przypomina dokładnie globalne ocieplenie, to ten sam rodzaj psychozy.
OdpowiedzUsuńCi na zachodzie chyba autentycznie boją się takich rzeczy.
pzdr
Freemanie,
OdpowiedzUsuńNie wierzę ,żebyś nie miał nic do powiedzenia:)
Napisz coś nowego.
Proszę....
A ja sie do Ciebie wpisze po tygodniu.
OdpowiedzUsuńChmura?
Wiesz,jak uslyszalem wiadomosc,ze ten "katujacy" moj aktualny Kraj pobytu,Oba-ma(?),scykorowal,bo jak wiedza wszyscy,takie "One" latac moga i na "dziwnym korkociagu"-sorry,ale linka nie podam,ale czytalem(.....),to mysle sobie,ze tak naprawde,to "linijka rzadowa" i wcale nie mysle tu o o ryzym pudlu,zdecydowala,kto ma jakie gejszefty do zrealizowania.
Swiat sie kreci Bracie coraz szybciej.Jakze daleko mi do tzw.geopolityki mimo tego,ze powiniennem zamknac pysk,bo od 25 lat nie mieszkam w moim Kraju...
Pozdrawiam Cie serdecznie i...
ostatni "myk",ktory slyszalem/pewnie znasz?!/
...
OdpowiedzUsuń...siedza dwie blondynki w kinie;
-Sluchaj-na ucho szepcze jedna do drugiej-;-Facet,ktory siedzi obok sie onanizuje-
-Daj spokoj!Ignoruj to.Ogladaj film!!
-Kiedy nie moge...On uzywa mojej reki...
To tak a`propos pana Namiestnika na K-a.
E man.Spokojnie.Na razie sowiety kreca.Odezwij sie na /gongol56@yahoo.com/
OdpowiedzUsuń