Polska nie ma szans...
Nie wiem, co mnie naszło... Jest trochę po północy, gorączka mnie żre, kaszel rozrywa jak połknięty granat... A ja zaglądam na Salon24 i czytam lojalkę czerwonej szmatki pod pseudonimem Ernest Skalski zatytułowaną "Zażenowanie". I niektóre komentarze, różnych "infidelów", "mai14", czy "bufonów" podnoszą mi temperaturę o kolejnych parę kresek.
Nie ma szans. Polska nie ma żadnych szans, dopóki nie wyrżnie się w pień tej całej piątej kolumny, tych potomków debili zrodzonych z gwałtów dokonanych przez sowieckich kałmuków, tych ciotek rewolucji i kretynów uważających, że wtedy dopiero jest się Europejczykiem, gdy ślinę lecącą na mordę nazwie się deszczem.
Naprawdę teraz jest mi wstyd, że jestem Polakiem. Tak, wiem, to popularne wśród lemingów hasełko z czasów "dyktatury PiS-u". Ale to prawda. Wstydzę się, że ludzie, którzy zowią się Polakami, potrafią (w imię czego?!) tak się szmacić i tak nadstawiać dupę, tak się łajdaczyć bezinteresownie... No, może w wypadku Skalskiego nie tak bezinteresownie... no ale do takich smrodów można było przywyknąć przez kilkadziesiąt lat prlu i nawet stare gacie nie utrzymają tego syfu przez dwie sekundy. Ale ci anonimowi internauci? Kim są? Kim, czym są te istoty, które z nienawiści do inaczej myślących Polaków z radością wymazałyby Polskę z mapy świata? Na złość "kaczorom"?! Kim są te człekokształtne istoty liżące wirtualnie dupska Putinom, Merkelom, Miedwiedewom? Tańczące na grobach pomordowanych w Katyniu z zachwytu, że jakiś ruski fiut "upokorzył" Prezydenta RP? Istoty, którym nie przeszkadzał zataczający się nad grobami pijany bolszewicki cham pod pseudonimem Kwaśniewski?
Wypierdalam stąd. Nie chcę mieć nic wspólnego z tym "narodem", z tym "krajem", którego i tak już w zasadzie nie ma. Znalazłem fajne miejsce, ale nie powiem Wam, gdzie. To mała społeczność, nie chcę konkurencji w ubieganiu się o prawo stałego pobytu :)
Postawa Rosjan mnie nie dziwi. LK nieźle sobie nagrabił popierając publicznie Gruzję w konflikcie zbrojnym zainicjowanym przez Gruzinów wspieranych przez USA i Izrael. Gdyby LK nie popełnił tego fundamentalnego błędu (moja opinia), to miałbym negatywne nastawienie do rosyjskiej decyzji. Ale popełnił, więc niech się nie dąsa.
OdpowiedzUsuńPomijając zasadność postawy Rosjan, dziwi mnie upór LK by do Katynia jechać bez rosyjskiego zaproszenia. Co to ma osiągnąć? Czy to jest gest wobec narodowo-patriotycznej części społeczeństwa? LK miał sporo okazji wykazać się na podobnej niwie w sprawie Wołynia. Ale zawiódł. Na kolanach, wbrew historii, chciał utrzymywać dobre stosunki z Ukrainą. Po co to było? Co to miało osiągnąć?
Jak na razie, moim zdaniem, prezydentura Kaczyńskiego jest równie udana jak te w wykonaniu jego poprzedników. Ktoś powie, że nie ma lepszego wyboru. Czy to jest rzeczowy, przekonywujący argument? Podobno polityków osądza się po czynach, a nie słowach. LK pięknie mówi o Polsce, ale jak przychodzi co do czego, to mięki jest jak plastelina. Traktat Lizboński obnażył LK bezlitośnie. Europejska wierchuszka robiła z nim co chciała.
Nie lubię, nie szanuję, nie ufam ludziom, którzy mówią jedno, a czynią coś przeciwnego. Dlatego zawiedziony jestem LK. Głosowałem na niego bo głosił rzeczy mi bliskie. Niestety, jego działania podążyły w przeciwnym kierunku.
W 2005 roku był przeciwko Traktatowi Lizbońskiemu, cztery lata później go podpisał, palcem w bucie nie kiwając (wbrew kolejnym obietnicom) by wywalczyć Polsce lepszą pozycję.
W 2005 roku był za lustracją, dwa lata później jego poprawki do ustawy lustracyjnej uczyniły ją niezgodną z konstytucją.
Zaantagonizował wqiększość Rosjan wobec Polski swoją gruzińską wojenką, by wywalczyć tarcze rakietową, która od początku była wielką chucpą stworzoną do przymuszenia Rosji do zerwania jej dobrych stosunków z Iranem. Na końcu pokazano mu, i Polsce, figę.
Już naprawdę, prezydentura Kwaśniewskiego była mniej bolesna. Bo to był komuch. Wiadomo było co się po nim można było spodziewać.
"Wypierdalam stąd"
OdpowiedzUsuńTylko dlatego, że ktoś coś tam napisał na s24?
To ja zaraz wrzucę notkę, że "Freeman jest głupi", która Cię tak zaintryguje, że wszystkie takie pomysły odrzucisz, założysz konto w s24, zaczniesz komentować tzn. dowalać mi i tak w tej dyskusji zapamiętasz się, że przyznasz mi rację zawartą w tytule mojej notki. :)
pozdr
@Jacek Michał
OdpowiedzUsuńAleż mnie w ogóle nie chodziło w tym tekście o Kaczyńskiego i jego politykę. Chodziło mi o tzw. Polaków typu red Skalski i jego chwalcy. Sytuacja, jaka wynikła z zamieszania wokół obchodów katyńskich byłaby dla mnie nie mniej wkurzająca, gdyby preziem był Wałęsa.
Ty tollu jeden! Już Cię złapali w s24! :)
OdpowiedzUsuńMiki: "A wracając do samego Freemana - trolluje tutaj przecież. Takie pojęcia jak honor i ambicja są mu zupełnie obce."
http://emerytka.salon24.pl/155214,i-tylko-freemana-brak#comment_2180754
pozdr :)
Koteuszu, powaliło Cię? Ja na S24 zaglądam dość rzadko i niemal wyłącznie do tych blogów, które lubię. Niepotrzebnie czytam czasem szumowiny, ale na szczęście jest to nieczęsty przypadek. Salon24 nie jest dla mnie żadnym motywatorem do czegokolwiek innego, niż napisanie czasem jakiejś notki. I tyle.
OdpowiedzUsuńNie założę żadnego konta w S24. No way. A myśl o tym, żeby się stąd, czyli z II prlu wynieść, jest nienowa. Niefajnie czuję się w społeczeństwie złożonym w większości z półniewolników i półidiotów.
Pozdro! :)
He, he... Każdy sądzi po sobie, zatem nie dziwi mnie, że spaślak miki tak napisał :) Muszę go jednak rozczarować - nie pisuję w S24. Niedoczekanie.
OdpowiedzUsuń...zajrzałem pod wskazany adres :) Nawet Renia Kserokopiarka się nie powstrzymała :))
OdpowiedzUsuńSzanowna elig ma jednak rację w tym, że ta moja notka jest do bani i w sumie mogłoby jej nie być. Trochę zbyt chamska jest. Cóż, ulało mi się trochę jadu, ale to pewnie z powodu 38,9 st. Organizm jednak sobie oczyściłem, a to już coś, prawda?
Napiszę coś lepszego, słowo :)
"Nawet Renia Kserokopiarka się nie powstrzymała :))"
OdpowiedzUsuńTęskni za Tobą? :)
pozdr
Tak tęskni. Jak za wrzodem na dupie :)
OdpowiedzUsuń"Jak za wrzodem na dupie :)"
OdpowiedzUsuńMoże jednak ona lubi takie wrzody na niewymownych częściach ciała?
Może inne, pomniejsze "wrzody" nie zaspokajają jej ambicji? :)
pozdr
niech ci sie nie wydaje, ze jak wyjedziesz
OdpowiedzUsuńto nie bedziesz mial nic wspolnego z tym "narodem" i z tym "krajem"
nas wszedzie pelno! :)
zycze zdrowia i trzymaj sie :)
Koteuszu - nie mam zielonego. Psychoanaliza przepychacza do zlewu byłaby chyba bardziej godna uwagi, zatem nie podejmuję się rozważania meandrów psychiki Reni Kserokopiarki... :)
OdpowiedzUsuńpozdro
@bosa - "Tam" nie ma "nas" :) Sprawdziłem i wiem.
OdpowiedzUsuńAle pewnie, jako genetyczny patriota, zostanę w Rzeczpospolitej do samego końca. Mojego lub jej ;-)
Dzięki za życzenia - dzisiaj jest znacznie lepiej. Pozdrawiam!
Free,
OdpowiedzUsuńdaj znac na maila, gdzie sie wybierasz.
Moze sie okazac, ze podobny kierunek.
Nicek - południowy Pacyfik :)
OdpowiedzUsuń"południowy Pacyfik :)"
OdpowiedzUsuńTo gadaj od razu, że Ci zimno i do ciepłych krajów się wybierasz, by dupsko wygrzać! Nie będę się czepiał. :)
pozdr
Mnie też tak "dopóki nie wyrżnie się w pień tej całej piątej kolumny" bierze czasami.
OdpowiedzUsuńFreeman
OdpowiedzUsuńGeneza Twojej notki tkwi w tekscie Skalskiego na temat zawirowan wokol wyjazdu Lecha Kaczynskiego do Katynia. Stad moj wpis.
Nie mozna byc prezydentem wszystkich Polakow. Po prostu nie da sie wszystkich zadowolic. Bo w rezultacie wszystkich sie antagonizuje. Dlatego ataki malych kreatur na LK nie burza mi juz krwi jak kiedys. Bo facio dal czadu. I gdybym byl w Polsce, to rozczarowanie jego postawa byloby pewnie dla mnie wazniejszym zmartwieniem/powodem do emigracji niz jazgot skalskich, mai, cichutkich i infideli. Niestety, postepowanie LK i PiSu na przestrzeni ostatnich 2 lat traci zgnila stechlizna ukladu z establiszmentem.
Freeman
OdpowiedzUsuńKtos/cos wywalil(o) moj komentarz.
Freeman
OdpowiedzUsuńPomylka.
Freeeman:
OdpowiedzUsuńSporo racji, chociaż w s24 byś miał za to paragraf :)
Są ludzie i parapety.
Pozdro, linkuje Cię u siebie w polecanych linkach. Nie wrócisz już do s24? Na stałe jesteś persona non grata?
gw1990
Jacku Michale - cieszę się, że pomyłka. Bo nie chciałbym, żeby ktokolwiek pomyślał, że ja tu cenzuruję :)
OdpowiedzUsuńA co do Twojego rozczarowania LK - masz prawo tak sądzić. Ja sądzę inaczej. Mnie sie podoba np. oświadczenie Prezydenta w sprawie gloryfikacji bandziorów z UPA...
Traktat zaś inny był kilka lat temu, inny niedawno. I olska uzyskała wiele, więcej, niż Czesi, którzy chcieli tego co my, ale nie załatwili. A co będzie za ...naście lat? Ha!
Pozdrawiam
@Anty-salon
OdpowiedzUsuńWitaj, Grzesiu!
Fakt, jak ktoś się urodził taboretem, to krzesłem nie umrze :) I prawda, że w S24 miałbym przesrane. Dlatego tez dobrze mi tutaj gdzie jestem i na S24 nie wrócę, choć czytam, również Twoje teksty.
Pozdrawiam!
Marku - mnie bierze często :) Ale tylko czasami daję tzw. upust... Serdeczności dla Ciebie oraz I., jak zwykle :)
OdpowiedzUsuń